Mój Wojtuś uwielbia żelki Haribo, mógłby je jeść wręcz codziennie… Gdy myślałam o słodkim dodatku do prezentu Mikołajkowego wpadłam na pomysł wykonania domowej czekolady właśnie z tymi żelkami. Czekolada to istny smak dzieciństwa, moja mama wykonywała ją z herbatnikami i orzechami i nazywała czekoladą “kryzysową”, a my z siostrą wyjadałyśmy ekspresowo. Najlepiej smakuje trzymana w lodówce, ale nie wiem czy będzie taka potrzeba bo czekolada znika ekspresowo;).
Składniki nieco zmodyfikowałam – postanowiłam ja lekko “unowocześnić”.
Składniki:
- 1 szklanka mleka w proszku
- 1/2 tabliczki czekolady gorzkiej
- 1/2 szklanki cukru
- duża torebka żelków haribo
- 125 g masła
- 0.25 ml likieru bananowego (do kawy i deserów)
- 1/3 szklanki mleka
- 5-6 łyżek kakao do wypieków
Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki, poza żelkami i mlekiem w proszku, wkładamy do rondelka i rozpuszczamy mieszając.
2. Gdy składniki rozpuszczą się gotujemy je max 10 min (stale mieszając) aż do zgęstnienia masy.
3. Rondelek zdejmujemy z ognia i dodajemy do masy mleko w proszku. Mieszamy na jednolitą masę.
4. W silikonowej foremce rozsypujemy misie żelki. Zalewamy je masą czekoladową.
5. Czekamy aż masa sie ostudzi, a następnie wkładamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia.
6. Gotową czekoladę kroimy wedle upodobań i owijamy wstążką.Słodki prezent gotowy!
Udanych prezentów:)!

Zachwycił mnie ten pomysł, wygląda niesamowicie. 😉
Fajnie wygląda i na pewno tez super smakuje. Świetny pomysł na prezent.
Z haribo? ale super!